Samochody


Idź do treści

Subaru

Subaru Outback - rocznik 2006, model 2007.
Kupiony w Polskim salonie, jestem drugim właścicielem od 2 lat. Pierwszy właściciel to firma leasingowa - długoterminowy wynajem samochodów - użytkowany przez 1 osobę.
Przebieg udokumentowany 127.000km (czyli żaden jak na taki samochód).
Chyba najbogatsza wersja tego modelu.
Posiada między innymi :
Nawigację z dodawanym w Polsce modułem Kenwood KNA-G520, wraz aktualnymi mapami Polski.
Bogaty komputer pokładowy pokazujący różne potrzebne i nie informacje (np. możliwość ustawienia czasu świecenia lampki po wyjsciu).
Silnik 3.0 boxer. Bardzo elastyczny i mocna a przy tym oszczędny - spalanie w mieście 14l przy energicznej jeździe.
Skrzynia biegów bardzo nowoczesna - automatyczna, sekwencyjna z łopatkami zmiany biegów przy kierownicy. Łopatki są przydatne gdy trzeba szybko zredukować bieg - działają przy ustawieniu skrzyni na automat. Dodatkowo skrzynia biegów nie pozwala samochodowi cofać się przy staniu pod górę ani przyspieszać przy zjeżdżaniu z góry - prawdziwy automat.
Podgrzewane, elektryczne sterowane fotele przednie - kierowcy z pamięcią (2 ustawienia).
Skórzane fotele. Skórzana wielofunkcyjna kierownica MOMO (sterowanie komputerem, przyciskiem SI-Drive, radiem).
Elektryczne wszystkie szyby i szyberdach. Podgrzewane wycieraczki przednie. Składane elektryczne lusterka boczne. Hak demontowalny. Zestaw głośnomówiący GSM. Radio z CD i możliwością odtwarzana MP3.
Reflektory Bi-xenen ze spryskiwaczami. Halogeny.
Felgi aluminiowe SUBARU (zapas też) 17". Wycieraczki podłogowe - SUBARU. Wykładzina bagażnika - SUBARU.
Autko nigdy mnie nie zawiodło. Jest to mój drugi Outback, pierwszy był niewiele starszy ale z silnikiem 2,5l i brakowało w nim mocy. Teraz kupiłem większego ML-a bo czasem nie mieścimy się z bagażami, ale będę mile wspominał Subaru i pewnie do nich wrócę.
Wszystkie elementy metalowe są nie wymieniane i fabrycznie malowane. Samochód nigdy nie był brał udziału w kolizji. Niestety kilka razy był obtarty i zderzaki ma malowane - raz cofając uderzyłem z słup i kilka razy zaczepiłem słupki rogami - nic poważnego. Innym razem ktoś w ziemie oparł się o drzwi tylne prawe i zniszczył listwę plastikową i nieznacznie uszkodził metal. Nie malowałem tego, tylko wymieniłem listwę boczną i zostawiłem jak było - ślad widać.

Cena 55.000zł (faktura z VAT zwolnione). Na motoallegro są 2 tańsze ale w wersji amerykańskiej - różnica miedzy samochodem amerykańskim a japońskim jest duża i w pierwotnym zakupie i w wykonaniu.




Powrót do treści | Wróć do menu głównego